Opinia eksperta
Anastazja Dubińska, psychofizjolog, neuropsycholog, założycielka i kierownik szkoły Revitonika "Zmiana nosa własnymi rękami za pomocą masażu wydaje się czymś z dziedziny science fiction. Ale tylko do czasu, gdy zastanowimy się, od czego zależy jego wielkość i kształt. Nie zagłębiając się w anatomię, przypomnę, że nos składa się z kości, chrząstek, mięśni oraz tkanki włóknistej i tłuszczowej. Oczywiście masażem nie można nic zrobić z kością, ale wszystkie inne tkanki można skorygować. "Z czasem mięśnie w nosie napinają się i skracają ("dzięki" naszej mimice). Wizualnie może się to objawiać w dowolny sposób - na przykład prosty lub pyskaty nos staje się "dziobaty" w dół. Sytuację pogarsza fakt, że na bocznej powierzchni nosa znajduje się odpływ płynu. Na skutek skurczu mięśni w tej okolicy zaburzony jest odpływ, płyn gromadzi się, nos puchnie i wygląda jakby był niesymetryczny. Ponadto, upośledzony przepływ krwi powoduje, że skóra staje się matowa i porowata.Aby zniwelować te efekty, należy pobudzić przepływ płynów i krwi, zmniejszyć napięcie mięśni, uszczelnić i unieść chrząstkę - tylko na tyle, byś mogła zobaczyć, jaki naprawdę masz piękny nos."
Techniki wykonywania ćwiczenia:
Znajdź kącik oka i zrób od niego krok około pół centymetra w dół - w tym miejscu zazwyczaj zaczyna się bruzda nosowo-łzowa. Umieść tam palec wskazujący, przyklej go i dociśnij jak napięty guzik. Palec wskazujący drugiej ręki kładziemy nieco niżej (pod pierwszym palcem) i również dociskamy. Przytrzymaj przez 2-3 sekundy. Teraz zacznij zjeżdżać w dół dolnym palcem z prędkością żółwia (jeden centymetr na sekundę), pozostawiając górny palec nieruchomy, aby poczuć napięcie. Powtórz ćwiczenie pięć razy po każdej stronie nosa.
Przeczytaj też: 2 proste ćwiczenia na idealny owal twarzy.