Lekcje chemii
Głównym składnikiem aktywnym w samoopalaczach jest DHA, czyli dihydroksyaceton. Wchodzi on w reakcję chemiczną z komórkami skóry, nadając górnej warstwie naskórka odcień brązowej opalenizny. "Dihydroksyaceton jest cukrem węglowym. Po raz pierwszy użyto go w 1920 roku jako substytutu glukozy. W 1959 r. pewien pediatra zauważył, że jeśli substancja ta dostanie się na skórę, przybiera ona ciemniejszy kolor, i zaczęto ją stosować w celach komercyjnych" - Oksana Chashchina, dermatokosmetolog z Centrum Medycznego Atlas, zabiera nas w podróż w czasie.
Zasada działania DHA jest prosta: cząsteczka wybarwia tylko komórki powierzchniowe naskórka, keratynocyty. To powierzchowne działanie samoopalaczy pozwala wielu lekarzom mieć pewność, że są one bezpieczne. "Keratynocyty znajdują się tam, gdzie nie ma naczyń krwionośnych, więc cząsteczka nie przedostaje się do ogólnego krwiobiegu organizmu. Kolejnym pozytywnym punktem jest naturalne pochodzenie cząsteczki DHA, jest ona pozyskiwana z trzciny cukrowej. Należy pamiętać, że po zastosowaniu samoopalacza skóra nie rozjaśni się, tylko złuszczy, tak jak w przypadku naturalnej opalenizny" - mówi dermatolog i kosmetolog z Remedy Lab Maria Bondareva.
Istnieje pytanie
Podczas gdy samoopalacze mogą wydawać się po prostu powodować prostą reakcję chemiczną w skórze, naturalna opalenizna jest czasem o wiele bardziej niebezpieczna, z czym zgadza się wielu ekspertów. Jednak opinia niektórych dermatologów jest mniej jednoznaczna. "Podsumowując, dihydroksyaceton, główny składnik większości samoopalaczy, jest cukrem węglowym, a zmiana koloru skóry, którą wywołuje, to nic innego jak proces glikacji białek naskórka za pomocą DHA. Z kolei glikacja białek jest jednym z czynników wpływających na starzenie się organizmu, więc glikacja białek powierzchni skóry w rzeczywistości prowadzi do starzenia się skóry, ponieważ białka, materiał budulcowy całego organizmu, stają się kruche, a ich funkcje są zaburzone" - ostrzega Oksana Chashchina, dermatokosmetolog (Centrum Medyczne "Atlas").
Oczywiście, nieodwracalny proces glikacji w komórkach skóry jest powodowany nie tylko przez samoopalacze, ale także przez szereg innych, bardziej agresywnych czynników, z których najbardziej oczywistym jest niekontrolowane spożywanie cukru w pożywieniu. W obu przypadkach lekarze zalecają podjęcie restrykcyjnych działań - monitorowanie ilości cukru w diecie i rezygnację z codziennego stosowania samoopalaczy.
Innym powszechnym mitem dotyczącym samoopalaczy jest ich możliwy udział w powstawaniu raka skóry. To powszechne przekonanie jest obalane przez lekarzy: "Nie zostało to naukowo udowodnione", stwierdza Maria Bondareva, dermatolog z Remedy Lab. "Rak skóry jest zazwyczaj uwarunkowany genetycznie, więc nie można bezpośrednio powiązać go z używaniem samoopalacza. Jednak wszystko, co wdychasz, jesz i nakładasz na skórę, przechodzi przez wszystkie cykle detoksykacji w twoim ciele. Jego pojemność nie jest nieograniczona, więc substancje toksyczne mogą gromadzić się w narządach docelowych, takich jak tkanka tłuszczowa. Nie ma też obecnie żadnych badań naukowych na temat wpływu dihydroksyacetonu na ludzi" - podsumowuje Oksana Chashchina, dermatokosmetolog z Centrum Medycznego Atlas.
Utrzymanie znaku jakości
Aby uzyskać jak najwięcej informacji na temat wpływu samoopalaczy na skórę, zwróciliśmy się do ekspertów z marek kosmetycznych specjalizujących się w tych produktach - Lancaster, James Read i St.Moriz - i zadaliśmy im najczęstsze pytania, włączając w to lekarzy biorących udział w dyskusji.
Jak uniknąć niechcianego pomarańczowego odcienia skóry po użyciu samoopalacza?
Tatiana Tsvetkova, ekspert z firmy Lancaster:
"Nasze laboratorium było w stanie zapobiec temu niepożądanemu efektowi - obliczyliśmy wymaganą ilość cząsteczek DHA pokrytych melaniną dla każdego produktu. Cząsteczki DHA pokryte melaniną są jak skrystalizowana podstawa pokryta czekoladą. Po nałożeniu na skórę, melanina rozprzestrzenia się na powierzchni skóry (jak roztopiona czekolada), a skrystalizowana baza składająca się z cząsteczek DHA reaguje z komórkami skóry."Jakie składniki zawarte w samoopalaczu świadczą o jego wysokiej jakości?
Lilija Mitrovic, kierownik marki St. Moriz:
"Należy sprawdzić, czy preparat zawiera cząsteczkę DHA. Niestety, analogi dihydroksyacetonu nie mają tak wyraźnego efektu".Daria Shapovalova, ekspert James Read's:
"Obecność składników nawilżających jest ważna, ponieważ niektóre samoopalacze mogą wysuszać skórę. Zneutralizowaliśmy ten "efekt uboczny" poprzez włączenie do formuł James Read kwasu hialuronowego, ekstraktów roślinnych i morskich oraz koenzymu Q10. A nasza maska do twarzy Sleep Mask Tan Face zawiera również zamknięty retinol, który poprawia jędrność skóry.Tatiana Tsvetkova, ekspert marki Lancaster:
"Każda skóra skorzysta na antyoksydantach. Pochodne witaminy C i E odgrywają tę rolę w recepturach naszych produktów. Konsystencja samoopalacza pozwala nam również stwierdzić, czy natychmiastowo odmieni on wygląd skóry. W produktach Lancaster zastosowaliśmy specjalnie pigmenty perłowe i cząsteczki odbijające światło. Nie mogę też nie wspomnieć o heliotanie - składniku, który przedłuża efekt opalania poprzez stymulację naturalnej produkcji melaniny.Czy to prawda, że stosowanie peelingu przed nałożeniem samoopalacza może sprawić, że koloryt skóry będzie bardziej wyrównany? Czy jest to bezpieczne?
Oksana Chashchina, dermatokosmetolog z Centrum Medycznego Atlas:
"Jestem kategorycznie przeciwna temu zabiegowi. Peeling pozbawia skórę jej warstwy ochronnej, przez co substancje chemiczne wnikają głębiej w skórę, a tym samym wzrasta ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej.Lilia Mitrovic, brand manager St.Moriz:
"Jeśli Twoja skóra jest również podatna na wysypki alergiczne, wykonaj test na 48 godzin przed użyciem samoopalacza: nałóż niewielką ilość produktu na zgięcie łokcia. Jeśli Twoja skóra stanie się czerwona, nie wolno Ci używać tego produktu. Nie używaj samoopalacza, jeśli masz wysypkę lub krostki na skórze, ryzykujesz nierównomierne zabarwienie skóry, a także nigdy nie stosuj samoopalacza, jeśli masz ostrą opryszczkę - istnieje duże ryzyko rozprzestrzenienia się infekcji po całym ciele.Dlaczego niektórzy lekarze nie zalecają stosowania samoopalacza w czasie ciąży? W jakich innych warunkach stosowanie tych produktów może być niepożądane?
Maria Bondareva, dermatolog z kliniki Remedy Lab:
"Autosanery nie są przeciwwskazane dla kobiet w ciąży, ponieważ, powtarzam, działanie cząsteczki DHA jest powierzchowne i nie przenika do narządów i tkanek przez krew. Wyjątek stanowią matki karmiące piersią, ponieważ kontakt z powierzchnią skóry matki po użyciu samoopalacza będzie niepożądany dla dziecka.Oksana Chashchina, lekarz dermatolog z Centrum Medycznego Atlas:
"Nie zalecałabym również stosowania samoopalacza u dziewcząt w ciąży, ponieważ ich ciało jest szczególnie wrażliwe. Osoby z chorobami układu oddechowego powinny zachować ostrożność przy stosowaniu tych produktów - nawet minimalne wdychanie oparów chemicznych może mieć negatywny wpływ na zdrowie.Daria Shapovalova, ekspert James Read:
"Niektóre źródła sugerują, że samoopalacz jest przeciwwskazany dla osób cierpiących na cukrzycę. Nie udało nam się znaleźć potwierdzenia tego faktu ani u samego Jamesa Reada, twórcy marki, ani u pracowników produkcji. Ponadto, jako osoba, która ma cukrzycę i używa produktów James Read w szerokim zakresie, mogę odpowiedzialnie powiedzieć, że nie ma żadnych skutków ubocznych. 1 / 6