@irina.kirsanova
Chanel Les 4 Ombres (w odcieniu #226 Tisse Rivoli)
"Kiedy zobaczysz w sklepie tę paletę wypiekanych cieni, nie przechodź obok nich obojętnie. Kiedy przeniesiesz je na swoją skórę, będą się prezentować w zupełnie inny sposób. Jest to jedna z najbardziej spektakularnych, "pysznych" palet kolorów kaszmiru, jakie istnieją. Paleta pojawiła się w moim życiu zupełnie przypadkowo - poprzez rekomendację ekspedientki, do której początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Ale formuła okazała się bardzo trwała, łatwa do tuszowania i pięknie się nakłada. I piękne jest to, że w różnym oświetleniu zmienia się jasność makijażu.
Becca Ombre Nude
"Jeśli jesteś wizażystką, ta paleta jest niezbędna w Twojej walizce. Jeśli nadal jesteś tylko amatorem, schemat jest taki sam. I choć niestety został on wycofany z produkcji, to przy odrobinie wysiłku można go znaleźć w sieci. Klosze te zmieniają swoją jasność również w świetle dziennym i wieczornym, dostosowując się do oświetlenia. Bardzo przydatny, gdy nie musisz poprawiać dziennego makijażu, jeśli wybierasz się na wieczorne wydarzenie. Dodaj kilka pęczków do swoich rzęs i jesteś gotowy!
Kolorystyka jest bardziej zbliżona do makijażu nude, ale wszystkie odcienie są tak dobrane, że nie przytłaczają ani ciepłem, ani chłodem, dzięki czemu pasują do absolutnie każdej karnacji. Dzięki nim, Twój kolor oczu będzie lśnił jeszcze jaśniej.
Charlotte Tilbury Bigger Brighter Eyes Exaggerator-Eyes
"Ta paleta została użyta do stworzenia oszałamiającego makijażu podczas pokazu Victoria's Secret w 2018 roku. Po tym, wiele dziewczyn chciało go mieć na własność. Paleta zawiera jeden cień matowy, dwa cienie satynowe oraz jeden olśniewający cień iskrzący, który dopełni makijaż, czyniąc go tajemniczym i wyrazistym. Wszystkie cztery odcienie mogą być stosowane razem, aby uzyskać złudzenie dużych, jasnych oczu.
Pod względem kolorystycznym jest uniwersalny i nie ma zbyt mocnego różu czy zaczerwienienia, więc będzie pasował absolutnie każdemu. Jedyną wskazówką przy jego stosowaniu jest nakładanie cienia na podkład lub neutralną kremową bazę pod cienie - zapewni to właściwe przeniesienie koloru."
Clé de Peau Beauté Eye Color Quad (w odcieniu #305 Satin Moon)
"Zostałam zapoznana z tą japońską marką kilka lat temu i mogę powiedzieć, że ta paleta idealnie ucieleśnia mój charakter naturalnego makijażu. Każdy kolor w nim jest całkowicie samowystarczalny, a jednak magicznie się uzupełniają dzięki jednej bazie. Nakładając je w odpowiedni sposób dla każdego typu oka, uzyskasz piękny efekt 3D z subtelnym shimmerem.
W tych satynowych paletach trudno jest znaleźć idealny brązowy odcień o chłodnym podtekście. Jeśli więc zadaniem jest wykonanie różu między powiekami, warto sięgnąć po tę uniwersalną paletę. A wzór i faktura zapewnią Ci dodatkową gratkę estetyczną.
Tom Ford Eye Color Quad (w odcieniu Honeymoon)
"Jedna z najpiękniejszych palet marki do tworzenia 'goddess look'. Na pierwszy rzut oka może wydawać się zbyt jasny i odważny ze względu na głębokie, bogate odcienie, a zatem trudny do "zarządzania", ale jest to jeden z najłatwiejszych w użyciu. Kremowe konsystencje cieni płynnie przechodzą z jednego odcienia w drugi. Te odcienie podkreślą każdy kolor oczu: jaśniejsze odcienie będą wyglądać jeszcze jaśniej w kontraście, podczas gdy brązy będą błyszczeć jak rubiny.
Można nim wykonać piękny makijaż wieczorowy. I nie bójcie się odcieni czerwieni! Nie nadadzą oczom bolesnego wyglądu, jeśli jaśniejszy kontur rzęs, kompetentnie wycieniowane i sklejone wszystkie odcienie.
Przeczytaj też: Makijażystka poleca: tusz do rzęs, który zastąpi przedłużanie rzęs