Reduce, reuse, recycle: przyjazna środowisku zasada trzech R - reduce, reuse, recycle - to coś, o czym wiele osób słyszało na lekcjach angielskiego, a teraz coraz częściej widzi poszczególne słowa na metkach sklepowych. Wielkie domy mody, idąc w ślady Vivienne Westwood, Gabrielli Hirst i Stelli McCartney, starają się być bardziej świadome i atrakcyjne dla odpowiedzialnych konsumentów: tworząc rzeczy z materiałów pochodzących z recyklingu i podejmując inne inicjatywy. Recykling to jednak trudna sprawa: wymaga dodatkowych mocy przerobowych, aby poradzić sobie z syntetykami, nie wszyscy producenci są w stanie oddzielić bawełnę od sztucznych dodatków w fazie recyklingu, a ile jest przykładów spalania niesprzedanej lub zużytej bawełny? Sarah Burton i zespół Alexandra McQueena stworzyli kolekcję odzieży męskiej na wiosnę-lato 2021 z resztek z magazynu marki. 60% kolekcji Gabrieli Hearst na wiosnę-lato 2021 to upcykling Jedną z metod, dzięki której marki mogą stać się lean, jest upcykling. Jest to proces polegający na wykorzystaniu starych tkanin z magazynów i skrawków tekstyliów z produkcji poprzednich kolekcji, a także ponowne szycie modeli vintage w celu stworzenia zupełnie nowego produktu. Alexander McQueen, Miu Miu, Marni, Coach, Marine Serre i inne marki już praktykują upcykling: tworzą z jego pomocą całe kolekcje lub małe kapsuły. Ale nie wszystko jest takie różowe i proste: Marine Serre przyznaje, że proces przygotowania surowców wtórnych jest bardzo czasochłonny, a ona i jej zespół musieli dostosować do niego swój harmonogram pracy. Teraz kolekcje powstają z jak największym wyprzedzeniem, a sezon, który nadejdzie za rok, jest już przemyślany i zaczyna być stopniowo szyty. Dziewięćdziesiąt procent jesienno-zimowej kolekcji Vivienne Westwood to pozostałości po poprzednich kolekcjach. W jesienno-zimowej kolekcji Marine Serre po raz kolejny wykorzystano jej charakterystyczne techniki obróbki denimu Innym ciekawym przykładem upcyklingu jest niedawna praca nowojorskiej marki Collina Strada. Projektantka Hillary Teymour połączyła siły z firmą The Real Real, aby stworzyć kolekcję na jesień/zimę 2021/22 i wspólnie przerobić ubrania vintage, które nie zostały wystawione na sprzedaż z powodu wad. Te ubrania są teraz sprzedawane jako nowe atemy: prześwitujące bluzki, warstwowe spódnice i cętkowane spodnie. View this post on Instagram
Publikacja od therealreal (@therealreal)
Druga kolekcja dżinsów Ganni x Levi's z włókien konopnych, która nie tak dawno trafiła do sprzedaży w Rosji, jest również przykładem ekologicznej premiery modowej. O wiele ciekawsze jest jednak ich pierwsze dzieło: w 2019 roku marki stworzyły kolekcję vintage'owych jeansów Levi's 501, których nie można było kupić. Tylko do wynajęcia na okres do trzech tygodni. Usługa była dostępna w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych i odniosła sukces wśród klientek, co doprowadziło do nawiązania kolejnej współpracy między markami. Ganni X Levi's Upcycled kolekcja do wynajęcia Ganni X Levi's Upcycled robi również małe marki, które specjalizują się tylko w tym podejściu. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek jest francuska 1/OFF: współpracowała ona już z brytyjskimi domami towarowymi Selfridges i Harvey Nichols oraz mediolańskim concept store 10 Corso Como. Jej założycielka, Renee van Weingaarden, zapytana, jak zaczęły się jej eksperymenty z luksusowym vintage, wspomina, że pierwszym produktem był trencz, powstały z połączenia spódnicy i krótkiej kurtki. "Ogólnie rzecz biorąc, pomysł na markę powstał po tym, jak zdałam sobie sprawę, że wciąż istnieje wiele dobrych ubrań wykonanych z wysokiej jakości tkanin, które są już nieco przestarzałe. Na początku zmienialiśmy je kawałek po kawałku, a później zaczęliśmy używać nowych wzorów do łączenia podobnych przedmiotów vintage" - mówi Renee.
View this post on Instagram
Publikacja od 1/OFF® (@1offparis)
Głównym obiektem kreatywności Renee i jej zespołu - pracowników i zewnętrznych krawców - są rzeczy od Burberry, Yves Saint Laurent, Chanel, Ralph Lauren. Produkcje te mają nawet swoje własne specjalizacje. Na przykład, "dwie utalentowane panie" są odpowiedzialne za ponowne szycie tweedowych marynarek. "Mamy bardzo mały zespół, więc pracujemy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, aby utrzymać działalność firmy" - przyznaje Renee i podkreśla, że w ciągu półtora roku od rozpoczęcia działalności 1/OFF udało im się osiągnąć imponujący postęp. I już wzbudzili zainteresowanie nie tylko klientów sklepów i domów towarowych, ale także luksusowych marek, z jedną z których przygotowują współpracę, jak powiedzieli nam w zaufaniu. Kurtki męskie 1/OFF są szyte ręcznie Każdy upcyklingowany model jest unikalny i trudno znaleźć drugi taki sam. Przeprowadzka do Anglii: marka The Art of Football na nowo definiuje estetykę piłki nożnej i jednoczy fanów sportu na całym świecie. W ciągu ostatnich kilku lat marka skupiła się na upcyklingu towarów, a ich ostatni drop zdołał zainteresować błyszczące publikacje. Podstawowe szare bluzy zostały wzbogacone o 110 szalików kibica z nazwami znanych i mniej znanych drużyn.
View this post on Instagram
Publikacja od [ ART OF FOOTBALL ] (@art_of_football)
"Współpracujemy z kilkoma niezależnymi szwaczkami i hafciarkami, aby wypróbować proces produkcyjny i wyprodukować ubrania. Znajdujemy zabytkowe elementy z magazynów z drugiej ręki w całej Wielkiej Brytanii i kupujemy je na Ebayu" - komentuje Laurie Illingworth, menedżer ds. społeczności w Art of Football. "Pierwsza panama, którą zrobiliśmy na potrzeby projektu z adidasem i Arsenalem, inspirowana karnawałem w Notting Hill, była pierwszym sukcesem projektu. Wkrótce potem przeszliśmy do produkcji toreb na ramię, kurtek, masek na twarz i spodni sportowych. Każdy z naszych projektów jest unikalny, ponieważ jest cięty i szyty z różnych elementów vintage, które posiadamy w naszej kolekcji studyjnej. Kolekcja bluz Art of Football składa się z 110 elementów Głównym detalem każdego z nich jest szalik kibica piłkarskiego w stylu vintage. W Rosji są również projekty upcyklingowe. Jedną z nich jest marka projektantki Ksenii Yaremy i dyrektor artystycznej Olgi Nemushkovej Pijmak. Choć początkowym założeniem dziewczyn było szycie wyłącznie marynarek vintage z podróży po Europie i z second-handów na obrzeżach Moskwy, dziś w ofercie marki można znaleźć również wyszukane spodnie. Dziewczyny przyznają, że rosyjski rynek wtórny, który i tak jest rzadszy niż europejski, staje się dla nich coraz mniejszy: coraz trudniej jest znaleźć męskie marynarki do przerobienia na damskie modele. Kluczową cechą pracy duetu jest eksperymentowanie z krojem istniejących ubrań. Niektóre kurtki mają zamki błyskawiczne na rękawach, zamieniając je w peleryny, inne są składane z kilku części.
View this post on Instagram
Publikacja z upcyklingu / tylko kurtki (@pijmak)
"W zwykłych krojach wszystko jest przemyślane, ale kiedy pracuję z kolekcjami wude, takimi jak Kimono czy Militari, aktywnie poszukuję nowych kształtów. Przede wszystkim lubię mieszać znaczenia w głowie, a formy zawsze pasują do tematu" - mówi projektantka Ksenia Yarema. W biurze i pracowni marki w moskiewskiej dzielnicy Kitay-Gorod, oprócz szyn z gotowymi ubraniami, na szczególnie ciekawskich czekają moodboardy dziewczyn z nadchodzącymi projektami oraz paszporty marynarek - ręcznie pisane i postarzane dossier tworzonych dzieł. "O niektóre modele klienci są gotowi walczyć" - śmieje się Olga Nemushkova, w której mieszkaniu odbyły się pierwsze przymiarki. - Ale cieszymy się, że nasza społeczność rośnie, że klienci rozumieją się i idą na ustępstwa. Wkrótce chcemy uruchomić usługę "Atelier", dzięki której będziemy tworzyć nasze Pijmaki z tych kurtek z historią, które już znajdują się w szafach klientów. Kseniya Yarema i Olga Nemushkova, twórczynie upcyklingowej marki Pijmak Militarystyczna kolekcja Pijmak Dla tych, którzy kochają pokręcony styl punk, jest w Moskwie kolejna marka z kategorii upcycled - Dog._Rose. Jej twórcy, Liza Melnikova i Bogdan Vysotsky, poznali się na imprezie i teraz razem przeszukują moskiewskie dyskonty w poszukiwaniu koszul, kurtek dżinsowych, bluz i dzianin, które są zszywane i zamieniane w eklektyczne dzieła Frankensteina. Sprzedaż odbywa się za pośrednictwem Instagrama i messengera, ale warto reagować błyskawicznie, jeśli chce się kupić ich ubrania: znak SOLD może pojawić się w ciągu kilku minut od publikacji kolejnego posta.
View this post on Instagram
Publikacja od Dogrose (@dog._rose)
"Kupujemy głównie radzieckie i amerykańskie vintage, często szukamy rzeczy na Avito. Najważniejszą rzeczą, która nas interesuje, jest jakość materiału źródłowego. Często dodajemy do oferty nowe modele, głównie w zależności od pory roku i pogody. Mamy w zanadrzu wiele nowych pomysłów - będziemy je stopniowo realizować" - dzieli się swoimi planami Lisa. Nie udało nam się jednak odkryć tajemnicy najlepszych miejsc, w których warto szukać przyszłych elementów wystroju Dog._Rose. Pies. Rose stał się sławny dzięki swoim Frankensteinom Lisa Melnikova i Bogdan Vysotsky pracują nie tylko z koszulami vintage, ale także z dzianinami i dżinsem.