Data:31 maja 2025 8:48

Koronny numer: jak przeżyć anosmię koronawirusową?

Hayley BieberMiałam szczęście: znalazłam się wśród 80% osób, którym COVID-19 przeszedł stosunkowo łatwo. Sześć dni gorączki, osłabienia, bóle pleców - łopatki i ramiona były bardzo niewygodne. Lekarze (i rozum) radzili, aby nie panikować na widok pozytywnego testu, nie ulegać wpływom negatywnego tła informacyjnego, nie biec tylko na tomografię, nie spieszyć się z przyjmowaniem leków z listy przesyłanej z czatu do czatu, i nie porównywać wyników własnych badań z wynikami sąsiada, ale po prostu obserwować siebie i w razie potrzeby skonsultować się z zaufanym specjalistą. Tak właśnie zrobiłem. Dużo też spałam, często wietrzyłam pokoje, myłam podłogi, włączałam nawilżacz i oczyszczacz powietrza, oglądałam nowy sezon Corony i Chef's Table na Netflixie, piłam witaminy, gotowałam rosół wołowy, unikałam słodyczy i mąki i ciągle rozcieńczałam rokitnik, zbierany w pobliżu jeziora Sevan, w ciepłej wodzie - adaptogen!

Adaptogeny to substancje, które wzmacniają funkcje ochronne komórek, pomagają radzić sobie z obciążeniami, mają ogólne działanie tonizujące na OUN, a więc ułatwiają adaptację do różnych niekorzystnych czynników - wszystko to jest potwierdzone przez środowisko naukowe. Oprócz mojego ukochanego rokitnika, adaptogeny to imbir, rhodiola rosea, kurkuma, sagan dailea, chaga i żeń-szeń. Ich skuteczność konkretnie w covid nie jest udowodnione klinicznie, ale czułem się dobrze po filiżance rokitnika, a lekarze zalecane.

Nie czułem jednak zapachu tego napoju, ani żadnego innego - oprócz powyższych objawów i izolacji społecznej, musiałem zmierzyć się z izolacją od świata zapachów i smaków. Mój ulubiony żel pod prysznic Clarins o smaku cytrusów i żeń-szenia pienił się rano, ale nie pachniał, podobnie jak najlepszy na świecie szampon Kevin Murphy. Pasta do zębów Marvis z cynamonem i fleur d'orange po prostu przyprawiała o dreszcze. A zapachu Le Labo Rose 31, który zawsze przypominał mi o chwilach szczęścia i zakochania, nie było.

Alisha KeysChorując, przekonałam się o czymś, o czym zawsze wiedziałam tylko w teorii - jak ważną rolę w naszym życiu odgrywają zapachy, jak ściśle wiążą się ze wspomnieniami i emocjami. Ciekawostka: Fizjolodzy twierdzą, że zmysł węchu wpływa na samopoczucie emocjonalne, a jego utrata, czyli anosmia, obniża jakość życia, powoduje niepokój, a nawet depresję. Potwierdzają to osoby, które przeżyły kokcydozę: utrata zmysłu smaku i węchu pozbawiła je nie tylko przyjemności jedzenia, ale także komunikacji, osłabiła więzi z innymi, wpłynęła na relacje intymne i sprawiła, że czuły się oderwane od rzeczywistości.

Anosmia, zniekształcenie zmysłu węchu i zapachy fantomowe (wielu ocalałych zgłasza, że nawiedzają ich zapachy ognia, benzyny i siarki) często utrzymują się nawet po wyzdrowieniu. Czas trwania fazy zdrowienia zależy od stopnia zakłócenia połączeń neuronalnych, przez które sygnały z receptorów węchowych docierają do mózgu. Oprócz problemów emocjonalnych, anosmia może również prowadzić do poważnych problemów: osoba bez zmysłu węchu nie może na przykład określić jakości i świeżości żywności na podstawie jej zapachu, nie może również wyczuć gazu lub dymu.

Co radzą lekarze?

Olejek aromatycznyNależy utrzymywać prawidłowy stan błon śluzowych (płukać nos solą fizjologiczną, stosować aerozole z wodą morską), kontrolować wilgotność powietrza i wietrzyć pomieszczenia. Możesz również ćwiczyć swój zmysł węchu, wąchając olejki aromatyczne lub przyprawy o łatwym do zidentyfikowania zapachu przez kilka minut dziennie i koncentrując się na każdym z nich przez 20 sekund. Skuteczność tego ćwiczenia nie jest udowodniona, ale nie jest to zły trening. Jednak stosowanie miejscowych sterydów bez konsultacji ze specjalistą zdecydowanie nie jest dobrym pomysłem. "Dobrą wiadomością jest to, że utrata węchu i smaku nie staje się nieodwracalna - prędzej czy później (od tygodnia do 7 miesięcy) zdolność postrzegania powraca" - mówi Witalij Fomenko, rehabilitant EMC. Jeszcze nie wrócił do mnie na stałe, choć od mojej choroby minęło już dwa i pół miesiąca - a ja wciąż z trudem wyczuwam ten super kremowy aromat Baton brioche.

Oprócz anosmii, wśród objawów zakażenia koronawirusem i zespołu postkonwulsyjnego lekarze wyróżniają bóle głowy, zaburzenia psychiczne (wielu z nich nawiedzają natrętne myśli, że zaraz zachorują na ciężką chorobę lub zatrzyma się im serce), płaczliwość, zaburzenia rytmu serca, ciśnienia i czynności jelit, osłabienie pamięci i obniżenie sprawności umysłowej, a także zaburzenia snu, cyklu i libido, anomalie temperaturowe i wypadanie włosów. "Ale dla większości z nich są one krótkotrwałe" - uspokaja Grigory Bashkirtsev, neurolog i rehabilitant w GMS Clinic.

Przyznaję, że nurtowało mnie inne pytanie: czy fakt posiadania infekcji nie będzie miał wpływu na przyszłą ciążę? "Nie ma danych naukowych, nie ma oficjalnych przeciwwskazań, minęło niewiele czasu, wciąż obserwujemy. Chociaż istnieją już publikacje w czasopismach naukowych, a większość autorów uważa, że pożądane jest opóźnienie ciąży o sześć miesięcy. Jeśli nie ma możliwości odroczenia, konieczne jest przeprowadzenie pełnego badania" - mówi Stanislav Demin, zastępca dyrektora ds. naukowych w klinice Bionardo.

Każdy po chorobie może nie potrzebuje pełnego badania, ale każdy potrzebuje rehabilitacji - są przekonani lekarze. Programy naprawcze istnieją w wielu klinikach - wybierz swoją. Najważniejsze to nie uśredniać: jeśli Twój kolega potrzebuje ćwiczeń oddechowych, nie oznacza to, że Ty też ich potrzebujesz. "Z zabiegów, które działają na większość, chciałbym wspomnieć o kroplówkach przywracających równowagę kwasowo-zasadową i mineralną, a także o sesjach hiperbarycznego natleniania. Zmiana klimatu też jest dobra, ale jedźcie raczej nad morze niż w góry" - radzi Stanisław. Zwróć uwagę i nie daj się chorobie!

Przeczytaj też: Koronawirus: PCR, przeciwciała, objawy, utrata smaku i szczepienia - wszystko, co wiemy o wirusie